Baterie do wymiany

Wszystkie mobilne urządzenia elektroniczne łączy jedno – nie działają bez baterii. Z czasem tracą one swoją pojemność i wyczerpują się coraz szybciej. Jedynym sposobem na „naprawy” takiego sprzętu jest wymiana zużytego akumulatora. Wiąże się to najczęściej w wizytą w serwisie. Niedługo ma się to zmienić.

Czy pamiętacie czasy, kiedy każdy mógł samodzielnie wymienić baterie w swoim telefonie? Nie potrzeba było oddawać go do serwisu, ponieważ wystarczyło zdjąć tylną klapkę, wyciągnąć akumulator, włożyć nowy i gotowe. Rozwiązania ułatwiające samodzielną wymianę powrócą od 2027 roku na terenie Unii Europejskiej.

W połowie czerwca Parlament UE zatwierdził nowe przepisy dotyczące projektowania, produkcji i zarządzania odpadami dla wszystkich typów baterii sprzedawanych na terenie UE. Ma to sprawić, że akumulatory będą ekologiczne i bezpieczniejsze. Nowe przepisy wg hiszpańskiej minister do spraw transformacji ekologicznej Teresy Ribery „będą promować konkurencyjność europejskiego przemysłu i zapewnią, że nowe baterie będą ekologiczne i przyczynią się do zielonej transformacji”. UE ma postawić na jeszcze lepsze pozyskiwanie i ponowny użytek surowców w nowych produktach, tym samym zmniejszając uzależnienie się od nich ze źródeł pochodzących spoza granicy wspólnoty.

Co to oznacza?

Producenci elektroniki zobowiązani będą do zwiększenia swoich działań w zakresie zbierania zużytych baterii. Zwiększono także wymagania minimalnych poziomów materiałów jakie mają zostać odzyskane ze zużytych akumulatorów wraz z minimalnym poziomem zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w nowo produkowanych bateriach.

Akumulatory w pojazdach elektrycznych i lekkich środkach transportu jakim są np. hulajnogi, czy rowery elektryczne o pojemności powyżej 2 kWh będą musiały mieć obowiązkową deklarację śladu węglowego, o którym poinformuje nas specjalna etykieta – swoisty cyfrowy paszport.

Jak to ma się do smartfonów i innych mobilnych urządzeń? Jeden zapis przykuwa tu uwagę. Chodzi o „projektowanie przenośnych baterii w urządzeniach w taki sposób, aby konsumenci mogli je łatwo wyjąć i wymienić”. Wracamy tu więc do wspomnianych rozwiązań z początków historii telefonów komórkowych.

Kiedy to nastąpi?

Rozporządzenie wskazuje jasno – jest to rok 2027, a więc już całkiem niedługo bo za niecałe 4 lata. jest to zupełnie inne podejście od tego jakie branża producentów stosuje w tej chwili. Obecnie aby wymienić akumulator należy oddać urządzenia do profesjonalnego serwisu. Wywróci to projektowanie takich urządzeń „do góry nogami”.

To swoista rewolucja, która ma może poskutkować poważanymi zmianami. Jedną z nich jest wzrost końcowej ceny takiego urządzenia. Nie oszukujmy się wdrażanie nowych standardów zawsze kosztuje, tym bardziej jeśli nie mają one zastosowania globalnego (w tym przypadku mówimy o UE). Może skończyć się to tak, że dana seria produktów na europejski rynek będzie odbiegać cenowo od urządzeń globalnych z bateriami „zaszytymi” na stałe. To rozwiązanie pomimo wymogu wymiany akumulatora w serwisie ma swoje pozytywne strony. Zabezpiecza baterię przed przegrzaniem (specjalne systemy chłodzenia), a przed uszkodzeniami mechanicznymi chroni je cała obudowa telefonu.

Kolejną ważną zmianą jest to, że wymienne baterie jakie pamiętamy sprzed lat miały o wiele większe wymiary i tak może się stać także w tym przypadku (chyba, że powstaną baterie nowego typu). Dlaczego? Ponieważ trzeba będzie ją zabezpieczyć przed wspomnianymi uszkodzeniami mechanicznymi montując w nich zabezpieczenia przed przegrzaniem. Może na tym ucierpieć szybkość ładowania, sama pojemność akumulatora. Nie zapomnijmy także o tym, że mówimy tu o wymiennych bateriach, a nie baterii. Ma to znaczenie, ponieważ na rynku obecnie istnieje wiele firm produkujących smartfony i powiązane z nimi akcesoria. Modeli danej marki do wyboru mamy co niemiara. Miejmy nadzieję, że wprowadzone rozwiązania wykluczą niezmierzoną ilość wersji akumulatorów do zastosowania. W końcu wytwarzanie w standardzie pozwoli na mniejsze rozdrobnienie na linii produkcyjnej, a co za tym idzie oszczędność czasu i pieniędzy.

Istnieje pewna możliwość obejścia zmian. Tyczy się to pewnego typu specjalnych rozwiązań – tu mamy na myśli smartfony i inne niewielkie urządzenia mobilne, które ze względu na swoją specyfikację nie pozwolą na samodzielną wymianę. Brzmi skomplikowanie? Czym może być taka specyfikacja? Chodzi przede wszystkim o normy IP, które odpowiadają za pyłoszczelność i odporność na wodę. Samodzielna wymiana akumulatorów w takim sprzęcie może sprawić, że straci on swoją odporność na trudne warunki, a tego byśmy przecież nie chcieli.

Co oznacza łatwa wymiana?

Pod tym pojęciem może kryć się bardzo dużo. W rzeczywistości nie chodzi o powrót do „korzeni” kiedy to mogliśmy samodzielnie wymienić baterię w 10 sekund. Na szczęście wymogi nie są aż tak rygorystyczne. Wg samego rozporządzenia:

„ Uznaje się, że przenośna jest łatwa do usunięcia przez użytkownika końcowego, w przypadku gdy można ją wyjąć przy użyciu narzędzi dostępnych na rynku i bez konieczności użycia specjalistycznych narzędzi – chyba że są one dostarczane bezpłatnie wraz z produktem – lub narzędzi zastrzeżonych, energii cieplnej lub rozpuszczalników”

ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY w sprawie baterii i zużytych baterii

Wyjaśniając z polskiego „na nasze” – do wymiany mogą być konieczne narzędzia, jednak takie które najczęściej posiadamy w naszych domach. W przypadku specjalistycznego sprzętu powinien być on dostarczany razem z urządzeniem, a patrząc realnie niewielu producentów może zdecydować się na ten krok. Zatem samodzielna wymiana baterii może zająć kilka minut i będziemy potrzebowali do tego np. narzędzia podważającego obudowę (ciekawostka – piórko gitarowe świetnie się sprawdza) oraz odkręcenia kilku (lub kilkunastu) śrubek. Nic szczególnie skomplikowanego, niemniej osoby o mniejszych zdolnościach manualnych mogą mieć z tym problem. W przypadku samodzielnej wymiany istnieje także ryzyko uszkodzenia urządzenia, czego gwarancja nie obejmie – przecież to nasza własna ingerencja.

To nie koniec zmian

Znacznie wcześniej bo już na jesień 2024 roku wszystkie nowe przenośne urządzenia sprzedawane na terenie UE będą obowiązkowo wyposażone w port USB-C. W tym przypadku kierunek wydaje się jak najbardziej prawidłowy – któż z nas nie miał kiedyś w szufladzie (lub kartonie) kilku rodzajów ładowarek i przynajmniej kilkunastu rodzajów kabli z różnymi końcówkami?

Natomiast wspomniane zmiany dotyczące przeprojektowania urządzeń na europejski rynek związane są z dużo głębszym i o wiele droższym nakładem prac. Jest to prawdziwa rewolucja w podejściu do tworzenia i produkcji sprzętów mobilnych.

Rewolucja w FM MOBILE trwa

Tyle w temacie samych urządzeń. Aby aktywnie i bez ograniczeń korzystać ze smartfonów należy związać się z operatorem telekomunikacyjnym. To gwarantuje Wam FM MOBILE. Oprócz tego przypominamy o promocji Wakacje z FM MOBILE, dzięki której dostaniecie dostęp do sieci 5G i dodatkowo możecie obniżyć swój abonament na 3 miesiące lub… skorzystać z rewolucyjnego rozwiązania jakim jest FM CashBack i trzymać go jeszcze więcej – nawet w wysokości 900 zł za podpisanie tylko jednej umowy! Więcej umów = więcej FM CashBack. Promocja trwa do 30 września 2023 roku.

Krótkie podsumowanie

Nowe rozporządzenie to swoiste szanse oraz zagrożenia, które wypunktowaliśmy poniżej:

Szanse

  • Po pierwsze – ułatwienie konsumentom samodzielnej wymiany baterii przy pomocy podstawowych i powszechnych narzędzi.
  • Po drugie – bezpieczniejsze akumulatory.
  • Po trzecie – postawienie na ekologiczne rozwiązania.
  • Po czwarte – zwiększony udział surowców pochodzących z recyklingu w nowo produkowanych bateriach.
  • Po piąte – mniej importowanych surowców służących do produkcji akumulatorów.

Zagrożenia

  • Po pierwsze – całkowite przeprojektowanie urządzeń na rynek UE.
  • Po drugie – prawdopodobieństwo zwiększenia gabarytów urządzeń mobilnych.
  • Po trzecie – koszt wdrażania nowych standardów.
  • Po czwarte – ryzyko „zniknięcia” z rynku pewnego typu urządzeń mobilnych.

PS. Za oknem prawdziwie letnia pogoda, dlatego pamiętajcie i zadbajcie o swoje smartfony w czasie upałów 😊

PS.2. W sobotę 15 lipca obchodzimy Dzień bez telefonu komórkowego – dlatego warto ten weekendowy dzień przeznaczyć na odpoczynek (najlepiej aktywny) bez spoglądania w ekrany.