Co zmienia ekran 120 Hz?

Czas jaki spędzamy wpatrując się w ekran telefonu stale rośnie. Nic dziwnego skoro mamy je ze sobą niemal zawsze, a dzisiejsze urządzenia nie służą jedynie do dzwonienia i odbierania wiadomości. To właśnie smartfony zmieniły trend miniaturyzacji – zaczęły stawać się coraz większe. Wszystko za sprawą ekranów, na których wygodnie chcieliśmy oglądać wybrane treści. Jeszcze niedawno wszystkie urządzenia oferowały jedną częstotliwość odświeżania ekranu jaką było 60 Hz. Dziś kupimy smartfony oferujące 90, 120, a nawet 144 Hz. Co się za tym kryje?

Rozpocznijmy od wyjaśnienia czym jest Hz oraz odświeżanie ekranu. Herc (Hz) to jednostka częstotliwości, która oznacza liczbę powtórzeń jakiegoś zjawiska na sekundę. W tym przypadku jest to liczba klatek jakie są wyświetlane na ekranie naszego telefonu w przeciągu jednej sekundy. Musimy być świadomi tego, że wszelkie animacje i filmy to nic innego jak pojedyncze klatki wyświetlane w odpowiedniej kolejności i prędkości. Od tej prędkości zależy czy dany obraz jest płynny lub „zacina się” oraz czy jest dokładniejszy i pełniejszy w odbiorze.

Jaka jest minimalna prędkość odświeżania dla ludzkiego oka?

Przyjmuje się, że aby nasze oko płynnie odbierało obraz wideo jak płynne wystarczy 30 klatek na sekundę, a więc 30 Hz. Ciekawostką jest fakt, że nasze zwierzęta domowe np. psy i koty mają ostrzejszy wzrok i potrzebują częstotliwości wynoszącej minimum 75 Hz.

Czy wiecie, że filmy w kinie wyświetlane są zwykle w prędkości zaledwie 24 klatek na sekundę? Czy w związku z tym wszystkie telewizory i ekrany powinny dostosować się do tej prędkości? Absolutnie nie. Na rynku znajdziemy całą gamę produktów oferujących znacznie większe częstotliwości. Pozwala to na cieszenie się doskonałą jakością prezentowanego obrazu.

Wspominaliśmy, że większość smartfonów posiada odświeżanie ekranu na poziomie 60 Hz, co powinno w zupełności wystarczyć skoro nasze oko wymaga wyniku dwukrotnie niższego. Czy więc wprowadzanie wyższych częstotliwości odświeżania to fanaberia producentów urządzeń? Mamy tu na myśli nie tylko telefony, ale także tablety, telewizory, czy monitory. Odpowiedź na postawione pytanie brzmi: nie jest to żaden wymysł producentów.

Im wyższa częstotliwość odświeżania tym płynniejszy ruch jaki widzimy na ekranie.

Źródło: Intel.pl

Dlaczego?

Ponieważ wysoka częstotliwość odświeżania jest potrzebna. Przede wszystkim zależy to do czego używamy urządzenia wyposażonego w taki wyświetlacz. Większa ilość Hz to przede wszystkim płynniejszy obraz oraz dokładniejszy ruch. Dlatego ekrany oferujące wyższą częstotliwość odświeżania skierowane są przede wszystkim do profesjonalistów w danych dziedzinach zajmujących się np. animacjami, grafiką, obróbką filmów itp. oraz graczy. Dobrze, ale czy „uzbrajanie” smartfona w taki ekran ma sens? Tak, ponieważ korzystając z takiego rozwiązania męczymy nasze oczy o wiele mniej niż w przypadku wyświetlaczy bazujących na 60 Hz. Nie bez powodu większa ilość Hz zagościła najpierw w telewizorach oraz monitorach wykorzystywanych o wiele wcześniej, na szeroką skalę. Biorąc pod uwagę, że rynek mobilny zmienia się dynamicznie, a same telefony stają się kieszonkowymi komputerami, to wspominany przez nas trend wydaje się naturalnym krokiem. Kolejnym argumentem jest fakt, iż nasze oczy niemal stale wpatrują się w jakiś ekran. Niemal każda praca wymaga korzystania z komputera, tabletu, czy telewizora, dlatego każda innowacja pozwalająca na ulgę naszym przemęczonym oczom jest na plus.

Kiedy wybrać ekran z wysokim odświeżaniem?

Odpowiedź zgodna jest z akapitem powyżej i sprowadza się to do tego, w jaki sposób korzystamy z naszego telefonu. Jeśli jest to głównie dzwonienie oraz wysyłanie i odbierania wiadomości, to w zupełności wystarczy nam standardowe 60 Hz. Z kolei gdy planujemy przeglądać strony internetowe, czytać książki, czy oglądać filmiki na portalach społecznościowych to oznacza, że nieco dłużej będziemy się w wpatrywali w ekran. Większa częstotliwość pozwoli na płynniejszy obraz oraz sprawi, że nasze oczy zmęczą się mniej. Gdy planujemy długie godziny grania lub oglądania filmów i seriali, to obraz z jak największa prędkością odświeżania będzie najlepszym wyborem.

Idealnym rozwiązaniem może być wybór smartfona, który dostosowuje ilość Hz do tego, co aktualnie na nim robimy. Przełącza się on pomiędzy poszczególnymi częstotliwościami odświeżania (np. z 60 na 90 lub 120 Hz) w zależności od tego czy oglądamy animację lub film, lub czytamy artykuł lub przeglądamy wiadomości tekstowe. Najbardziej zaawansowanym rozwiązaniem technologicznym jest dynamiczne dostosowywanie (a nie przełączanie się) prędkości odświeżania do wyświetlanego obrazu (nawet w zakresie 1 – 120 Hz). Trzeba mieć na uwadze, że jego implementacja związana jest z wysokim kosztem końcowym urządzenia. Na szczęście technologie z czasem tanieją i stają się coraz powszechniejsze.

Czy są wady ekranów z wysoką wartością odświeżania ekranu?

Niestety nie ma rozwiązań idealnych – tym bardziej, że mówimy tutaj o technologii mobilnej. Monitory, czy też telewizory mają jedną gigantyczną przewagę i wcale nie chodzi o ich wielkość. Wyzwaniem jest zasilanie. Telefony nie są podłączone na stałe do prądu i swą energię czerpią z baterii, jest ona więc ograniczona. Dwukrotnie większa prędkość odświeżania ekranu będzie pobierała większą ilość energii, a w związku z tym nasz telefon szybciej się rozładuje. Musimy o tym pamiętać – nawet największa bateria ma ograniczoną pojemność i z czasem ulegnie rozładowaniu.

Ekrany telefonów z wysoką częstotliwością odświeżania mają swoich zwolenników i przeciwników. Nie wiemy w jaki sposób na co dzień korzystacie ze swoich smartfonów i czy takie rozwiązanie jest Wam niezbędne. Decyzja jak zawsze należy do Was. Z własnego doświadczenia możemy powiedzieć tylko jedno – jak już skorzystacie z urządzenia oferującego np. 120 Hz to powrót do dwukrotnie mniejszej wartości będzie wymagał zaangażowania siły woli, aby przy tym powrocie pozostać 😊