Od kilkunastu lat płatności bezgotówkowe cieszą się coraz większym uznaniem. Karta bankowa skutecznie wypiera posługiwanie się gotówką. Zajmuje niewiele miejsca, niemal zawsze mamy ją pod ręką. To niewątpliwe atuty. Co jednak zrobić jeśli robiąc zakupy zapomnimy portfela? Zapłaćmy telefonem – jest to jeszcze wygodniejsze rozwiązanie.
Czy zapomnimy o gotówce?
Z roku na rok procentowy udział płatności bezgotówkowych w ogólnej liczbie płatności stale rośnie. Zaznaczyć należy, że nie jest to wzrost mały. Według raportów Narodowego Banku Polskiego wynosi on 43% na przestrzeni lat 2005-2018.
Biorąc pod uwagę dynamikę wzrostu, dziś udział ten będzie jeszcze większy. Tym bardziej, że transakcje bezgotówkowe są o wiele bezpieczniejsze w czasach pandemii. Brak przekazywania gotówki z ręki do ręki znacznie ogranicza rozprzestrzenanie się wirusa. A jeśli weźmiemy pod uwagę możliwość płacenia „tylko” poprzez zbliżenie karty lub urządzenia do terminala, to ryzyko jest jeszcze mniejsze.
NFC – co to takiego?
Dokonywanie płatności zbliżeniowych odbywa się za pomocą NFC. Technologia sluży do wymiany danych na niewielką odległość i najczęściej jest wykorzystywana właśnie do płatności. NFC to skrót od angielskiego Near Field Communication (Komunikacja bliskiego zasięgu). Ta bliskość ma tutaj wielkie znaczenie, ponieważ jest to maksymalnie 20 centymetrów (realny zasięg to ok 4 cm). Stanowi to olbrzymią różnicę w porównaniu do innej technologii jaką jest Bluetooth, który pozwala na przesyłanie danych na odległość nawet 100 metrów (technologia Bluetooth 2.1). NFC nie wymaga od nas manualnego sparowania dwóch urządzeń, zużywa znacznie mniej energii niż wspomniany Bluetooth, lecz jest od niego 5 razy wolniejszy. Dlatego nie znalazł szerokiego zastosowania w przesyłaniu dużej ilości danych, lecz do płatności zbliżeniowych nadaje się znakomicie. Wystarczy mieć włączony moduł NFC i zbliżyć smartfon do terminala – reszta dzieje się już sama. Szybko, wygodnie i co najważniejsze bezpiecznie.
Wirtualny portfel
Moduł NFC znajdziemy w większości popularnych modeli telefonów. To niemal obowiązkowe wyposażenie, jeśli chodzi o produkty skierowane na rynek europejski. Niektóre firmy, szczególnie te mające wielkie udziały na rynku azjatyckim rezygnują z wyposażenia urządzenia w ten moduł (nie każda wersja europejska go dostaje). Dzieje się tak, ponieważ stosuje się tam innego rodzaju rozwiązania. Bardzo popularne jest korzystanie z kodów QR i to na nich między innymi oparto system szybkich, bezgotówkowych płatności. Wróćmy do Europy, gdzie NFC jest chętnie wykorzystywane. Nie tylko telefony oferują możliwość zbliżeniowego płacenia za zakupy. Na rynku pojawia się coraz więcej opasek sportowych, czy smartwatchy posiadających moduł NFC. Dzięki nim nie musimy pamiętać nawet o tym, aby mieć telefon pod ręką. Jest to niezwykle wygodne na plaży, festiwalu, czy w czasie treningu na świeżym powietrzu. Posiadanie wirtualnego portfela umożliwia wiele aplikacji bankowych w naszym kraju, a powszechny dostęp do sieci znacznie ułatwia korzystanie z nich. Założenie wirtualnej karty nie trwa z reguły dłużej niż 5 minut i jest ona od razu gotowa do użycia.
Czy jest czego się obawiać?
Jak pisaliśmy płatności poprzez moduł NFC są wygodne i bezpieczne. Czy jest możliwe wykorzystanie tej technologii przeciwko nam? Istnieje niewielkie ryzyko, ponieważ fizyczne próby w warunkach laboratoryjnych potwierdziły taką możliwość, jednak świat realny stwarza wiele problemów, które wymagają wielkiego nakładu prac i środków w celu ich eliminacji. Gdy weźmiemy pod uwagę ewentualne zyski okazuje się to być wysoce nieopłacalne. Dlaczego – już tłumaczymy.
Aby wykorzystać moduł NFC do kradzieży środków z naszego konta potencjalny przestępca musi przeprowadzić taką transakcję z odpowiednio niewielkiej odległości. Jak już pisaliśmy NFC umożliwia przesyłanie danych na bardzo bliski zasięg. Dodatkowym zabezpieczeniem narzucanym odgórnie jest maksymalna kwota jaką możemy zapłacić bez dodatkowej autoryzacji kodem PIN i wynosi 100 zł. Kolejnym jest system rozliczeniowy i bankowy – musimy posiadać firmę na którą zarejestrowany jest terminal płatniczy. Podpisujemy także umowę z firma pośredniczącą w płatnościach, która pobiera z tego tytuły stosowne opłaty. Dodatkowo środki z takich płatności nie są księgowane natychmiast i wpływają na konto przez kilka lub nawet kilkanaście dni. W tym czasie mamy możliwość zgłoszenia reklamacji – jeśli uznaliśmy, że taka transakcja nie miała miejsca. Możliwości niepowodzenia i identyfikacji jest wiele, a to jest nieopłacalne dla potencjalnego oszusta.
Nie zapominajmy także o tym, że sami swoim zachowaniem możemy to ryzyko ograniczyć do minimum. Tu pojawia się przewaga smartfonów służących jako wirtualny portfel – w każdej chwili możemy wyłączyć moduł NCF lub dostęp do Internetu poprzez kliknięcie jednej ikonki. Dlatego pamiętajcie, że jeśli nie planujecie kolejnych zakupów w najbliższym czasie – wyłączcie moduł NFC w Waszym urządzeniu. Zabezpieczycie się tym przez ewentualnymi problemami, a jego włączenie w odpowiedniej chwili zajmie tylko kilka sekund.